Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Annówka: Zginęli wracając z dyskoteki

Utworzony przez sgt, 18 października 2009 r. o 10:28 Powrót do artykułu
to efekt brawury za fajerą no i oczywiście CB radio - dróżka czysta i sie pomyka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poldek był dociążony,jechało 5 osób,poślizg raczej mało możliwy podobno wystrzał gumy ,jechali szybko nie opanował samochodu. Oczywiście letnie opony na dodatek podobno chińskie.Taką wersję słyszałem dzisiaj na giełdzie w Elizówce od mieszkańców tej miejscowości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do autora weź człowieku mapę i zobacz gdzie jest Annówka następnie zerknij gdzie jest Kock i Radzyń to że coś jest w powiecie Lubartowskim nie oznacza że pod Lubartowem. Do Lubartowa jest 30 km do Kocka 5 km do Radzynia 16 więc gdzie Rzym gdzie Krym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiecie co?? a ja sie boje... tez w sobote w nocy jezdze i robie naprawde duzo kilometrow... i sie boje zeby nie byc nastepnym... nie dlatego ze jezdze jak szaleniec bo jezdze spokojnie ale zeby nie wpadl na mnie ktos taki co chce zaszpanowac... ludzie kochanie co sie dzieje co weekend ktos ginie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakoś nie widze komentarzy krytykantów fotoradarów. Raz zapłaciłby 500zł,to jeździłby wolniej!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale tu raczej nie chodzi o fotoradary... zobacz że przy 90 km/h również takie coś mogło się wydarzyć... nikt z nas nie wie co się stało więc może nie oceniajcie tak pochopnie tego;p ktoś na forum kuriera lubelskiego pisał że pękła im opona... ciekawe ilu z was w takiej sytuacji było by w stanie opanować samochód?? nawet przy przepisowej prędkości...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taa, jednemu pękła opona, innemu drzewo stanęło na drodze. Nie oszukujmy się, takie wypadki z udziałem młodych i niedoświadczonych kierowców stają się powoli normą i co tydzień, po dyskotekach, dochodzi do tragedii bo ludzie zamiast myśleć i dostosować prędkość do warunków na drodze szpanują przed kumplami swoimi wątpliwymi umiejętnościami. Szkoda tylko, ze zaden z nich nie zastanawia się nad konsekwencjami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pekła opona - twojemu staremu raczej pękła guma widać - ze takiego bałwana spłodził - w dzisiejszych czasach opony w osobówkach nie pekaja chyba, że dopakuje sie 30 atmosfer - brawura i tyle
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co tu gadać ciężko się jeździ w tych okolicach.Pełno niedzielnych co hamują ruch,nie ma się gdzie rozpędzić,poboczy brak a jak wchodzę w zakręt to normalne że mnie nieraz wyrzuca.To nie są drogi na dobre auta.Chłopaki mieli pecha wystrzał gumy to każdemu może się zdarzyć.Jeżdżą tam wieśniaki furmankami,koniowi z hacela wypadł gwóźdź.Ciężko się jeździ w tych okolicach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kierowca beemki napisał:
co tu gadać ciężko się jeździ w tych okolicach.Pełno niedzielnych co hamują ruch,nie ma się gdzie rozpędzić,poboczy brak a jak wchodzę w zakręt to normalne że mnie nieraz wyrzuca.To nie są drogi na dobre auta.Chłopaki mieli pecha wystrzał gumy to każdemu może się zdarzyć.Jeżdżą tam wieśniaki furmankami,koniowi z hacela wypadł gwóźdź.Ciężko się jeździ w tych okolicach.
Sorki, ale czy tobie coś przypadkiem nie pękło? Miałem kiedyś podobne zdarzenie, ze mi pękła opona z tyłu i to przy prędkości 90km/h i jakoś nic się nie stało, nie wyrzuciło mnie z szosy, słysząc, ze coś mi stuka z tyłu zatrzymałem auto i okazało się, ze złapałem "gumę". Nie doszukujmy się winy w sprzęcie ale raczej w umiejętnościach kierowcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
fakt że teraz praktycznie się to nie zdarza w osobówka ale nie jest to wykluczone w 100%... nikogo tu nie obrażam a na mnie poleciały już wyzwiska... cóż Polska mentalność... jakoś ciężko mi uwierzyć że samochód na prostej drodze od tak zjechał z niej. Więc albo zawinił kierowca swoją wybitną głupotą albo wystąpił jakiś czynnik zewnętrzny... nie bronię kierowcy ale też nie skreślam... kierowca beemki marna prowokacja... chodź ciekawe ilu się nabierze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska ma najlepszych kierowców w Europie. U nas po prostu na drogach aż roi się od rozwiązań takich jak zupełny brak autostrad, drzewa i betonowe słupy tuż przy drogach - które to rozwiązania powodują że pierwszy błąd kierowcy jest ostatni, więc w grze istotnie zostają tylko ci bezbłędni. Ci co nie umieją jeździć, są pod wpływem albo mają zły dzień albo coś im nie wyjdzie - są natychmiast eliminowani. Jakie to proste i porażająco skuteczne... Wg. opracowania jednej z prac naukowych szykowanych ostatnio przez znajomych z Politechniki Lubelskiej, liczba wypadków typu samochód w drzewo i zabitych plus rannych w nich ludzi w Polsce jest większa niż w całej "starej UE"... RAZEM WZIĘTEJ. W jakimkolwiek zachodnim kraju takie zdarzenie skończyłoby się co najwyżej uszkodzeniem opon i zawieszenia, ale najpewniej jedynie gruntownym czyszczeniem podwozia. A u nas zastanawiają się, czy jest sens wycinać te drzewa, czy nie, i które, i gdzie je przesadzić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Foton napisał:
W jakimkolwiek zachodnim kraju takie zdarzenie skończyłoby się co najwyżej uszkodzeniem opon i zawieszenia, ale najpewniej jedynie gruntownym czyszczeniem podwozia. A u nas zastanawiają się, czy jest sens wycinać te drzewa, czy nie, i które, i gdzie je przesadzić...
Zauważ, ze w w/w krajach po drogach nie jeźdżą złomy inaczej niż u nas, gdzie auta kilkunastoletnie nadal stanowią większość. Wycinanie drzew nic nie pomoże jak się ma pusto w głowie i starego grata. Mozemy tak sobie dyskutować aż do następnego weekendu aby znowu przezytać o kolejnej tragedii z udzialem młodych ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wchodząc na stronę DW pomyślałem sobie, może trochę ironicznie - ciekawe kto dzisiaj się zabił wracając z dyskoteki. No i proszę... A za tydzień i tak powtórka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
selekcja naturalna
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja uważam, że ci młodzi ludzie jechali zgodnie z przepisami, zachowując należytą ostrożność zalecaną przez kodeks drogowy. Ta 15-to letnia dziewczyna wracała do domu ze stancji, podwożona przy okazji przez kolegów po całotygodniowej, przykładnej nauce w szkole. Niestety, zły los sprawił, że nie mogli jechać dobrym i nowoczesnym samochodem ze wszystkim systemami kontroli trakcji typu ASR, ESP, EBV, ABS itd. A przecież to się im należało, bo byli młodzi i pełni zapału oraz dobrze rokowali na przyszłość. Mając w samochodzie klimatyzację, halogeny, skórę, nawigację, wspomaganie kierownicy, napęd na 4 koła jechaliby z pewnością wolno i spokojnie. To wina nas wszystkich: rodziców, że nie kupili dzieciom dobrych bryk, pracodawców rodziców, że nie płaca wystarczająco rodzicom, by ci kupowali dzieciom dobre bryki, zarządom dróg, że nie budują co najmniej dwupasmówek nawet na zabitej wsi, drzew, że rosną przy drodze, a nie w głębi lasu. chińskich opon, że są kupowane pod przymusem przez niefrasobliwych kierowców. Winny jest na pewno sołtys. Dlaczego? Ano dla zasady, że winien jest zawsze nie ten, co jest winien.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sceptyk napisał:
A ja uważam, że ci młodzi ludzie jechali zgodnie z przepisami, zachowując należytą ostrożność zalecaną przez kodeks drogowy. Ta 15-to letnia dziewczyna wracała do domu ze stancji, podwożona przy okazji przez kolegów po całotygodniowej, przykładnej nauce w szkole. Niestety, zły los sprawił, że nie mogli jechać dobrym i nowoczesnym samochodem ze wszystkim systemami kontroli trakcji typu ASR, ESP, EBV, ABS itd. A przecież to się im należało, bo byli młodzi i pełni zapału oraz dobrze rokowali na przyszłość. Mając w samochodzie klimatyzację, halogeny, skórę, nawigację, wspomaganie kierownicy, napęd na 4 koła jechaliby z pewnością wolno i spokojnie. To wina nas wszystkich: rodziców, że nie kupili dzieciom dobrych bryk, pracodawców rodziców, że nie płaca wystarczająco rodzicom, by ci kupowali dzieciom dobre bryki, zarządom dróg, że nie budują co najmniej dwupasmówek nawet na zabitej wsi, drzew, że rosną przy drodze, a nie w głębi lasu. chińskich opon, że są kupowane pod przymusem przez niefrasobliwych kierowców. Winny jest na pewno sołtys. Dlaczego? Ano dla zasady, że winien jest zawsze nie ten, co jest winien.
Po co ta ironia? Ja cię nie stać i zazdrościsz ludziom jeżdżącym nowymi samochodami to przynajmniej nie ironizuj. Stała się kolejna tragedia, za tydzień będzie następna i znowu wszyscy będa się zastanawiać kto zawinił, kierowca czy złe warunki jazdy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Po co ta ironia? Stała się kolejna tragedia, za tydzień będzie następna i znowu wszyscy będa się zastanawiać kto zawinił, kierowca czy złe warunki jazdy?
W przyszłości też winni zapewne będą wszyscy niewinni. Ja tam nie będę się zastanawiał, kto jest winien , bo ludzie w miarę rozgarnięci wiedzą to dokładnie, a mam zaszczyt się do nich zaliczać. Jadąc dobrą bryką, będę się tylko modlił, by nie trafić na takich kretynów, co to znowu szaleją w swych szalejących, pijanych wrakach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
następna "dyskotekowa"śmierć,to smutne i tragiczne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sceptyk napisał:
A ja uważam, że ci młodzi ludzie jechali zgodnie z przepisami, zachowując należytą ostrożność zalecaną przez kodeks drogowy. Ta 15-to letnia dziewczyna wracała do domu ze stancji, podwożona przy okazji przez kolegów po całotygodniowej, przykładnej nauce w szkole. Niestety, zły los sprawił, że nie mogli jechać dobrym i nowoczesnym samochodem ze wszystkim systemami kontroli trakcji typu ASR, ESP, EBV, ABS itd. A przecież to się im należało, bo byli młodzi i pełni zapału oraz dobrze rokowali na przyszłość. Mając w samochodzie klimatyzację, halogeny, skórę, nawigację, wspomaganie kierownicy, napęd na 4 koła jechaliby z pewnością wolno i spokojnie. To wina nas wszystkich: rodziców, że nie kupili dzieciom dobrych bryk, pracodawców rodziców, że nie płaca wystarczająco rodzicom, by ci kupowali dzieciom dobre bryki, zarządom dróg, że nie budują co najmniej dwupasmówek nawet na zabitej wsi, drzew, że rosną przy drodze, a nie w głębi lasu. chińskich opon, że są kupowane pod przymusem przez niefrasobliwych kierowców. Winny jest na pewno sołtys. Dlaczego? Ano dla zasady, że winien jest zawsze nie ten, co jest winien.
masz rację,niestety
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...